Dlaczego nie potrafimy dotrzymać noworocznych postanowień? Jak to zmienić?

Dlaczego nie potrafimy dotrzymać noworocznych postanowień? Jak to zmienić?

Kategorie

Sztuka osiągania celów
Jesteśmy urodzonymi optymistami. Wierzymy w rzeczy niemożliwe jak np.: podróże w czasie, wielkie odkrycia kosmiczne, wieczny raj i ostateczne zwycięstwo dobra nad złem. Wierzymy, że w każdym człowieku tkwi boski pierwiastek, dzięki któremu możemy dążyć do wielkich celów. Tylko optymiści są w stanie wyznaczać sobie cele, zarówno te małe, jak i duże. Doskonale odzwierciedlają to słowa Helen Keller: “Żaden pesymista nigdy nie odkrył tajemnicy gwiazd, nie popłynął na nieznany ląd, nie otworzył nowych drzwi dla ludzkiego ducha”.
30/12/2021 16:342 lata temu
Andrzej Mańka

Jesteśmy urodzonymi optymistami. Wierzymy w rzeczy niemożliwe jak np.: podróże w czasie, wielkie odkrycia kosmiczne, wieczny raj i ostateczne zwycięstwo dobra nad złem. Wierzymy, że w każdym człowieku tkwi boski pierwiastek, dzięki któremu możemy dążyć do wielkich celów.

Tylko optymiści są w stanie wyznaczać sobie cele, zarówno te małe, jak i duże. Doskonale odzwierciedlają to słowa Helen Keller: “Żaden pesymista nigdy nie odkrył tajemnicy gwiazd, nie popłynął na nieznany ląd, nie otworzył nowych drzwi dla ludzkiego ducha”.

Dlatego właśnie uwielbiamy noworoczne postanowienia. Nowy Rok jest symbolem nowego początku, nowej nadziei, nowych marzeń i wielkich planów. Niezwykle łatwo przychodzi nam tworzenie ambitnych planów finansowych, zmniejszanie kosztów, planowanie lukratywnych inwestycji i projektowanie sposobów na radykalny wzrost zarobków.

Czasami uwielbiamy po prostu zapomnieć o minionych wydarzeniach. Zamknąć drzwi, zostawić za nimi to, co już się wydarzyło i rozpocząć zupełnie nowe przedsięwzięcie.

Nie oznacza to jednak, że to, o czym chcemy zapomnieć, to jedynie porażki lub rzeczy, które nam się nie udały. Nie! Wcale tak nie jest; czasami równowaga jest całkiem dobra.

Jednak marzymy o dużo lepszym świecie i dużo większych celach. Chcemy sięgać jak najwyżej.

A jeśli pojawia się coś, co może być zupełnie nowym projektem, który otworzy nowe drzwi, da nam nowe możliwości i szanse, to uwielbiamy to!

Jak zawsze, na przełomie grudnia i stycznia, ludzie na całym świecie zaczynają ogłaszać swoje postanowienia na nadchodzący rok. Badania wskazują jednak, że tylko około od 8% do 10% z nich zobowiąże się do swoich postanowień i wypełni je należycie. Co ciekawe, jeśli spojrzymy na inne sfery ludzkiej aktywności, statystyki są dość podobne: tylko 10% firm startupowych odniesie sukces, a kilka procent początkujących inwestorów stanie się bogatymi.

Aby w pełni zrozumieć, dlaczego nie udaje nam się zrealizować naszych postanowień, celów i wielkich marzeń (finansowych, rodzinnych, osobistych, intelektualnych czy sportowych), musimy przeanalizować ciekawą koncepcję poziomu złożoności naszej rzeczywistości w XXI wieku.

Kiedy uważnie przyjrzymy się współczesnym systemom i spróbujemy lepiej zrozumieć nasz niejasny, a czasem wręcz bezsensowny współczesny świat, możemy zobaczyć naszą własną kondycję psychiczną z bardzo ciekawej perspektywy.

Pierwszy poziom to prosta rzeczywistość…

lub prosty system (w tym artykule będę używał słów system i rzeczywistość zamiennie). Na tym poziomie, kiedy chcę coś zrobić, to na pewno to zrobię. Przyczyna oraz skutek są jasne i łatwe do zrozumienia w ciągu kilku sekund. Jeśli chcę zaparzyć kawę, użyję ekspresu, wody i ziaren kawy w przewidywalny sposób. Jeśli będę chciał wiedzieć, co się dzieje z bieżącymi sprawami, spędzę – jak co dzień – 15 lub 30 minut, oglądając ulubiony kanał telewizyjny lub poszukam informacji na moim ukochanym portalu internetowym. Wszystko w tej rzeczywistości jest przewidywalne i bezpieczne.

Drugi poziom to rzeczywistość skomplikowana…

co oznacza, że system zawiera o wiele więcej czynników, które trzeba wziąć pod uwagę. Czynników, które wymagają większej mocy poznawczej. Chcąc zaparzyć kawę, muszę najpierw sprawdzić: rodzaje dostępnych kaw, ich ceny, ilość moich pieniędzy, możliwość jej zakupu w niedzielny poranek, skutki uboczne picia kawy itd.

Nawet jeśli czynników jest więcej niż w prostym systemie, to i tak w łatwy sposób możemy przewidzieć, że w końcu zaparzymy kawę. Podobnie jest z samolotami lecącymi np. z Londynu do Nowego Jorku. Wiemy, że z pewnością jest to skomplikowana operacja, na którą składa się wiele czynników, ale dzięki temu, że jest ona dobrze zaplanowana, to jest możliwa i przewidywalna.

Trzeci poziom rzeczywistości, w której żyjemy, to rzeczywistość złożona…

czyli taka, w której nie wiemy, co może się stać w wyniku naszych decyzji. Możemy, a wręcz powinniśmy, planować, podejmować próby i wytrwale działać, ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego. Ba, bardzo często nie jesteśmy w stanie przewidzieć nawet małego procenta tego, co naprawdę może się wydarzyć.

To właśnie jest moja ulubiona rzeczywistość, czyli system złożony. To świat, w którym żyjemy obecnie. A jedyną możliwą strategią jest ciągłe testowanie, sprawdzanie wyników i dostosowywanie się do nowych sytuacji po to, by następnie dokonać analizy wyników i ponownie przejść proces zmiany strategii. Wszystko to ma na celu osiągnięcie pożądanych rezultatów.

W tej rzeczywistości wszystkie rzeczy są ze sobą powiązane i wszystkie części wzajemnie się przenikają. Kiedy A oddziałuje na B, wyniki nie będą prostą sumą A i B. Zatem, jeżeli o wiele więcej czynników oddziałuje na siebie – np. A na B i na C, D na Z, B na F i na O oraz P na B1 i na A3 – to rozumiemy, że liczba kombinacji i potencjalnych wyników może być niemal nieskończona.

W jaki sposób koncepcja tych trzech systemów pomaga zrozumieć sukces lub porażkę noworocznych postanowień?

Kiedy podejmujesz postanowienie, znajdujesz się w prostej rzeczywistości: na pierwszy plan wysuwa się Twój cel. Nie ma żadnych rozproszeń, żadnych wątpliwości ani przeszkód. Za to masz pełno nadziei i mocy. Cel ten wydaje sie być blisko, jawi się jako osiągalny i ma przynieść same korzyści. Tym samym przypomina zbliżenie w filmie, jest jak wyostrzony kadr.

W ciągu następnych kilku tygodni, najprawdopodobniej w okolicach lutego, już po tym ekscytującym początkowym momencie, powoli przenosisz się do skomplikowanej rzeczywistości.

W niej Twój cel jest nadal ważny i interesujący, ale istnieją też o wiele bardziej interesujące cele. Widzisz, że przeszkody mogą być większe, niż myślałeś, a także zdajesz sobie sprawę z wyższych kosztów osiągnięcia Twojego noworocznego postanowienia. W tym systemie Twój cel jest nadal możliwy do osiągnięcia i widzisz bardzo wyraźnie, że kiedy wykonasz pewne kroki i włożysz wysiłek, to osiągniesz ten cel. Jednak nie jest to już tak potężna potrzeba i chęć spełnienia zamierzonego postanowienia jak na poprzednim poziomie, czyli w prostej rzeczywistości. Teraz jawi się to jako plan generalny w filmie albo ogólny obraz wojny, albo cała strategia biznesowa.

Wreszcie, przechodzimy do rzeczywistości złożonej, w której istnieją nie tylko setki celów, ale również wiele czynników, zasad, przeszkód, misji, wizji, koncepcji, pomysłów i informacji. Niektóre z nich są nasze, a niektóre są naszych przyjaciół, szefów, współpracowników, rządów, narodów, kościołów, organizacji. Oczywiście są też cele i idee, które są bezpośrednim wynikiem propagandy medialnej. W tej rzeczywistości – która ma miejsce w marcu lub na początku kwietnia, a więc chwilę po tym, jak podjęliśmy nasze noworoczne postanowienia – nie ma już jasnej wizji, wszystko jest ze sobą powiązane, a wyniki są niemożliwe do przewidzenia.

Jakie jest więc rozwiązanie?

Najlepiej jest wrócić do 1 stycznia, kiedy podjęliśmy nasze postanowienie, aby ponownie zobaczyć nasz cel w sposób jasny, widoczny i możliwy do osiągnięcia, bez zbędnego kontekstu.

Odpowiedzią jest więc regularne skupianie się na postanowieniu. Systematyczna praca nad nim. Przypominaj sobie o nim często i dbaj o to, by było silne i ważne. Poświęć czas i energię – być może wystarczy godzina w każdą sobotę – po to, by Twoje postanowienie zajmowało ważne miejsce w umyśle.

To niezwykle istotne, ponieważ istnieje rzeczywistość, która jest jeszcze bardziej złożona niż ta wspomniana wyżej. To chaotyczny system, w którym nie ma już widocznych reguł. Może to być świat w czasie wielkiego kryzysu finansowego lub w czasie rewolucji. Co więcej jest jeszcze bardziej złożona i chaotyczna rzeczywistość, którą jest nieład. Jednak nawet w chaotycznym lub nieuporządkowanym systemie możemy nadal mieć pewien wpływ, jeśli pamiętamy o prostym systemie, w którym nasza wizja i cele są potężne, widoczne i racjonalne.

Tak długo, jak jesteśmy świadomi tego, jak działają systemy, jesteśmy w stanie odnieść sukces.

Koncentracja na postanowieniach jest najlepszą drogą do sukcesu!

 

Andrzej Manka

Udostępnij: